Jacek
Piotr Nowak znany jest jako osoba
niezwykle skromna, pomimo iż posiada wybitny talent
fotograficzny, wokalny i malarski. W wolnych chwilach bywa
poetą. Jego wspaniałe montaże fotografii cyfrowych są
krzyżówką jego talentu malarskiego oraz zdolności
technicznych. Studiował na wydziale elektrycznym Politechniki
Częstochowskiej a w tym samym czasie utrzymywał się z
malarstwa. Namalował kilkaset obrazów, które zdobią
mieszkania i instytucje na całym świecie. Od najmłodszych lat
zajmował się fotografią o której zapomniał na czas trwania
nauki w liceum oraz na studiach. Rozwój techniki komputerowej
sprawił, że odrodziła się jego chęć fotografowania.
Komputer stał się jego narzędziem pracy umożliwiającym
montaże fotografii oraz części malowanych przez niego w jedna
całość, która sprawia wrażenie bajkowej rzeczywistości.
W jego pracach malarskich można było dostrzec surrealistyczne
klimaty i tęsknoty za bezkresną przestrzenią. Fotografia
cyfrowa jest kontynuacją malarskiej twórczości Jacka Piotra.
Swoje natchnienie czerpie przede wszystkim z pięknych kobiet
oraz energii kosmicznej, której jest detektorem. Jak on sam
twierdzi odbiera fale kosmosu, które zawierają informacje o
przeszłości i przyszłości. Potrafi przechwytywać energię
płynącą z kosmosu i przekazywać ją innym jako pozytywną moc
uzdrawiającą.
Istnieje wiele przypadków potwierdzających jego prorocze wizje
i uzdrowienia. Wokół siebie roztacza pozytywną aurę, która
działa na przebywających w jego towarzystwie jak złoty deszcz
odnowy biologicznej.
Wiele jego komputerowych fotografii jest przesiąkniętych
kosmiczną energią, która na oglądających działa jak on sam.
Znane są również przypadki uzdrowień i poprawy samopoczucia
podczas oglądania jego wspaniałych dzieł. Jest pierwszym vice
mistrzem Polski fotografii cyfrowej roku 1997.
Dla potwierdzenia oddziaływania jego prac na oglądających
Jacek Piotr Nowak zgodził się na zaprezentowanie małego rąbka
swojej twórczości w internecie.
Ostrzega on jednocześnie przed dłuższym oglądaniem jego prac
by widzowie nie popadli w zbyt duży optymizm do życia, który
po pewnym czasie wygasa i może doprowadzić do głębokiej
depresji. Depresje tą można leczyć dalszym oglądaniem jego
dzieł, lecz po zaprzestaniu oglądania depresja może
powrócić. Tak więc jedynym wyjściem dla odzyskania równowagi
psychicznej jest tak długie wpatrywanie się w fotografie, aż
do ich utrwalenia w pamięci. W razie powrotów depresji, należy
je sobie przypominać co spowoduje stabilizację funkcji
życiowych organizmu. Wielokrotne wspominanie tego samego obrazu,
może wywołać znużenie. Jacek Piotr radzi w takiej sytuacji by
utrwalić sobie w pamięci jego kolejne dzieło i je sobie
przypominać.
Korzystając
z tego, iż Mistrz znalazł chwilę wolnego czasu odrywając się
od pracy nad kolejnymi dziełami, sami zadamy mu kilka pytań.
-Mistrzu, czy może nam mistrz wskazać autorów, których
twórczość w jakiś sposób była inspiracją i natchnieniem w
dziełach mistrza . Sposób oświetlenia postaci przypomina
najlepsze obrazy Rembrandta. Z kolei fantazja i kolorystyka
przywodzi na myśl najdoskonalsze prace Salvadora Dali.
-Nie uważam się za
jakiegokolwiek naśladowcę. Nie szukałbym doskonałości moich
skromnych acz wybitnych dzieł w twórczości innych. Nietaktem
jest porównywanie mnie do takich twórców jak Rembrandt czy
też Salvador Dali. Mój talent jest niepowtarzalny, gdyż
pochodzi z samego serca wszechświata. Nie można porównać
prostych przeżyć związanych z życiem na ziemi z moimi wizjami
wszechświata. Może jest to nieskromne, ale wrodzona uczciwość
zmusza mnie do mówienia prawdy.
-Jesteśmy bardzo szczęśliwi, iż Mistrz postanowił
rozmawiać z nami tak szczerze. Może wiec zechce Mistrz
powiedzieć nam o roli kobiet w jego twórczości i życiu. Znany
jest Mistrz z tego, iż lubi otaczać się pięknymi kobietami.
-Rola kobiety w mojej twórczości. No tak... Kobieta
jako źródło życia i rozkoszy znajduje czołowe miejsce w
moich obrazach. Czasami stanowi ich centralną oś, bywa też
mało istotnym przedmiotem, pięknym, wzbudzającym pożądanie,
lecz pustym opakowaniem. W życiu moim kobieta odgrywa istotną
rolę w kuchni i łóżku. Tam jest jej miejsce.
-Czy tak jasno określony stosunek do kobiet nie powoduje
komplikacji w relacji z nimi.
-Nie. W żadnym stopniu . Jak pan widzi natura
wyposażyła mnie szczodrze. Nie dziwi mnie ten ciągły pociąg
kobiet do mojej osoby. Kobiety lubią przebywać w towarzystwie
prawdziwych mężczyzn przystojnych i do tego tak inteligentnych.
Nie na darmo jestem znany jako miłośnik potraw mlecznych,
przede wszystkim jogurtu, który odgrywa wielce istotną rolę w
moim życiu.
-Wracając do głównego nurtu naszej rozmowy, czy
zechciałby Mistrz powiedzieć nam co było powodem zmiany tak
dobrze zapowiadającej się kariery artysty malarza na karierę
artysty grafika komputerowego.
-Czyż człowiek w
swym rozwoju nie zamienił maczugi na wysublimowaną
technologicznie rakietę balistyczną z głowicą neutronową?
Doszedłszy do doskonałości w operowaniu mediami malarskimi
stwierdziłem małość tego rodzaju sztuki. Dalsze trwanie przy
malarstwie byłoby cofaniem się. Postanowiłem pójść dalej,
choć wydawałoby się to niemożliwe, że jeszcze bardziej mogę
rozwinąć swój talent. W dobie rozwoju technik cyfrowych
odpowiedź była dla mnie oczywista - komputer.
-Tak , lecz dlaczego inni twórcy nie obrali podobnej
drogi?
-Odpowiedź na to pytanie jest wbrew wszystkiemu bardzo
prosta. Komputer stwarza ogromne możliwości twórcze. Jedynie
najwybitniejsze jednostki są w stanie je ogarnąć swoim
umysłem. Trzeba też wielkiej odwagi i talentu, aby czerpać
pełnymi garściami z darów współczesnej technologii.
Dostąpić tego mogą tylko nieliczni wybrani, obdarzeni umysłem
artystycznym i ścisłym. O artystach mówiono dotychczas ,że
są ludźmi, których musnęło skrzydło anioła. Mnie musnął
anioł dwoma skrzydłami.

- A propos
anioła? Znany jest Mistrz z dużej religijności. Czy ona
również ma wpływ na twórczość.
-Ten aspekt życia najwyraźniej odbija się w poezji,
którą tworzę. Jest to jednak twórczość bardzo osobista nie
nadająca się dla przeciętnego odbiorcy. Tylko osoby wybitnie
wrażliwe są w stanie ocenić ulotną delikatność strof
spływających z mego pióra na papier. Co prawda potrafię moją
poezją razić jak gromem, tępić zło i nawracać niewiernych.
-Rozmowa z Mistrzem była dla mnie wielką przyjemnością i
zaszczytem. Czy mógłby Mistrz na koniec osobiście zachęcić
do zapoznania się z jego twórczością.
-Doskonale rozumiem pana odczucia, cóż zachęcam
wszystkich do obejrzenia moich prac. Zdaję sobie sprawę, że
mogą one być dla większości za trudne. Proszę się jednak
nie zrażać, nadejdzie dla państwa moment zrozumienia. Trzeba
wierzyć i mieć nadzieję.
( ... ) wywiad został skrócony za zgodą i wiedzą Mistrza ze
względu na zbyt daleko posuniętą szczerość.
KONIEC
|